piątek, 8 listopada 2013

#1

Alice wyszła ze swoim chłopakiem Luckiem na wieczorny spacer, po rodzinnej kolacji w jej domu. Trzymając się za ręce, spacerowali między alejkami w świetle księżyca. Luck musiał iść do domu, złapał ją za rękę, spojrzał głęboko w oczy, po czym czule pocałował Ją w policzek. Alice kiedy wróciła do domu zaczęła czytać książkę, gdy niespodziewanie zadzwonił telefon.
- Tak słucham? - Alice
- Alice ? - nieznajomy
- Tak, to ja. Kto mówi ? - Alice
...
- Halo ? - Alice
- Dobranoc księżniczko. - nieznajomy. 
Alice usłyszała tylko dźwięk rozłączającego się telefonu...
Wiedziała że to Nie Luck, ma zupełnie inny głos. Dla Alice zostało to zagadką do końca miesiąca.
Pewnego chłodnego ranka kiedy zmęczona wstała z łóżka dostała sms, od swojego chłopaka Lucka.
,, Przepraszam, wiem że dużo razem przeszliśmy... Niestety musimy zerwać. To moja wina, wybacz... "
Niemożliwe że całe 2 lata spędzone ze swoim wymarzonym chłopakiem, przepadły. Alice zaczęła rozpaczać, kiedy do pokoju weszła jej mama, która od razu wiedziała co się stało.
- Nie martw się kochana, jeszcze znajdziesz swojego księcia z bajki.
Powiedziała mama Alice i swobodnym ruchem przetarła dziewczynie łzę z policzka.
Dziewczyna mimo wszystko poszła do szkoły, a tam czekała na nią zadziwiająca niespodzianka.
Kiedy otworzyła swoją szafkę szkolną wyleciał z niej liścik miłosny. Najwyraźniej od cichego wielbiciela.


" Mam coś słodkiego dla Ciebie,
Mam coś, co wykorzystasz w potrzebie,
Mam coś, czego się nie oddaje,
Coś, co tylko Twoim pozostaje.
Chcę dać Ci rzecz małą, a zarazem wielką.
Za którą Twój ciągły uśmiech będzie podzięką.
Proszę przyjmij moje serce małe,
I wielką miłość, i uczucia stałe.
Chcę dać Ci wsparcie, gdy będziesz w potrzebie,
I kochającą, będącą, trwającą... całą siebie...! "

Zamykając szafkę ujrzała swojego cichego wielbiciela. Harry romantycznie się uśmiechnął i czule przytulił wzruszoną dziewczynę. 

- Kocham Cię.
Dziewczyna nie wiedziała co powiedzieć, gdy niespodziewanie zadzwonił dzwonek. Alice na chwilę się odwróciła, a jego już nie było. Cały dzień nie mogła go znaleźć. Kiedy wracała do domu, chłopak zakrył jej oczy rękoma od tyłu. A dziewczyna odwróciła się i głęboko spojrzeli sobie w oczy...

CHCESZ WIEDZIEĆ CO SIĘ STAŁO DALEJ? 
CZYTAJ KOLEJNE CZĘŚCI OPOWIEŚCI O ALICE I HARRYM! ♥ 

Nowa odsłona bloga :)

Przedstawiam was starego bloga w całkiem nowej odsłonie!
Naszła mnie chęć robienia imaginów, ponieważ od małego interesowałam się pisaniem i myślę że wyjdzie całkiem dobrze :)
Zapraszam do dołączania do obserwatorów, do pisania komentarzy i polecania mojego bloga!

Miłosna historia.
Główni bohaterowie:


- Harry.










- Alice.